poniedziałek, 12 września 2016

PŁASZCZ OVERSIZE KISS THE FROG




Lubię oversize – za luz, za nonszalancję, za pewnego rodzaju zadziorność. Lubię czasem zanurkować w swetrze XXL lub „utonąć” w większym niż rozmiar 34 płaszczu. Lubię też oversize za to, że łaskawie podchodzi do kobiecej sylwetki. Chudzielcom optycznie dodaje kilogramów, tęższe osoby mogą za oversizem ukryć wystający brzuch czy  szerokie biodra.


W płaszczu „Bonjour” warszawskiej marki  KISS THE FROG zakochałam się od pierwszego … założenia. Nigdy jeszcze nie czułam się zarazem tak swobodnie i zarazem tak seksownie w oversize’owym płaszczu. Z jednej strony można się w nim  ukryć, ale z drugiej strony nie sposób  przejść w nim niezauważoną. Paradoks. Ale w tym paradoksie jest metoda!


W opozycji do nudy i tak zwanego „must have”, na przekór sztampie i unifikacji. Tak w największym skrócie opisałabym projekty Moniki Szczuki, założycielki marki. Ubrania sygnowane KISS THE FROG łączą funkcjonalność i wygodę z nonszalanckim dystansem. Siłą projektów jest prostota, nowoczesna forma, jakość tkaniny , wysmakowany krój oraz fakt, iż ubrania te szyte są w limitowanych ilościach. Sądzę, że dla modowych indywidualistek to niewątpliwy atut.


W stylizacji pojawiły się także szorty sygnowane marką KISS THE FROG o nazwie DOBRANOC. Faktycznie, są tak wygodne, że chętnie nosiłabym je nie tylko na co dzień, ale i kładąc się do snu :-)












Kiss the Frog pojawia się także w nowym poście stylizacyjnym Marcina.Odsyłam więc Was do jego bloga HEDONIZM W CZYSTEJ POSTACI

płaszcz i szorty -  KISS THE FROG
buty - DeeZee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz