Uwielbiam koronki i
zmysłowe prześwity , zwłaszcza te spowite w czerń. Mają w sobie moc uwodzenia i
przyciągania. Sugerują, a nie pokazują. Dają
pole do popisu wyobraźni. Są pełne dystynkcji i powabu.
Prezentowana przeze mnie powłóczysta suknia marki Glamorous
ozdobiona szeregiem falban i kokardą przy szyi nie potrzebuje wielu dodatków.
Sama w sobie „robi” stylizację. Choć w połączeniu z czapką bosmanką i skórzaną
ramoneską z wieczorowego charakteru nabiera rockowego pazura. Lubię taką przewrotność.
Niestety nie było dane pokazać mi sukienki w całej okazałości.
Minusowa temperatura przy akompaniamencie dość silnych porywów wiatru
skutecznie odwiodły mnie od pomysłu zdjęcia ramoneski. Uwierzcie, było
pieruńsko zimno.
Sukienka Glamorous
Ramoneska Mango
Kopertówka Fat Cat Studio
foto Tomasz Freda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz